Dziecie Chaosu
Temat: [ Z ] Słońce również gaśnie
...a chwile później niebo zasnuło się ciemnymi szarymi chmurami. W oddali rozbrzmiał pierwszy grzmot, a sklepienie niebieskie przeszyła błyskawica. Niebo przybrało fioletowy odcień. Remus westchnął cicho. - To chyba koniec naszej wycieczki – rzekł, zsuwając się z huśtawki. Podał rękę Maggie i ona także zeskoczyła na ziemię. Pokiwała głową. - Tak, wracajmy do domu. Grzmot, kolejna błyskawica i trzask aportacji. 1 listopada 1981 rok Hotel Za Ścianą, Londyn Przewróciła się na drugi bok. Zasnęła już dwie godziny temu, ale teraz trwała jakby w półśnie, który był jej aż nazbyt dobrze znany. - Lily, zabierz Harry’ego! Uciekaj z nim! - krzyknął James z parteru. - Ja postaram się go zatrzymać. Zimny śmiech. - Wiesz, że nie musisz umierać, prawda Jamesie Potter? - spytał Czarny Pan, ukazując w drapieżnym uśmiechu spiłowane w szpic zęby. Czerwone oczy...
Źródło: forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=6453