Dziecie Chaosu
Temat: Tacy jak ty 3
.........
Wielbłąd: ....plask! [pada po kilkunastu metrach i zamienia się w piasek]
Tevonrel; HA! – oturbaniona gÅ‚owa nomada strÄ…conego z wierzchowca poturlaÅ‚a siÄ™ po ziemi. Jego ciaÅ‚o i Å‚epek zamieniÅ‚y siÄ™ w piasek. Atakujesz kolejnego wroga – ten zdoÅ‚aÅ‚ tym razem zablokować cios mieczem!
Genghi: ....Weeeeeeee! :D krÄ™cisz siÄ™ wokół wÅ‚asnej osi, krÄ™cÄ…c mÅ‚ynki trzymanym za ogon wielbÅ‚Ä…dem! XD ZwierzÄ™ wyje, rozkraczywszy zabawnie nogi XD Puszczasz... Trafiasz wielbÅ‚Ä…dem w kolumnÄ™ ruin Å›wiÄ…tyni – to zaszkodziÅ‚o i wielbÅ‚Ä…dowi i ruinomXD
Waldorff; ÅšwiÄ™ty Moradinie, it`s raining cats and camells! O_O – wielbÅ‚Ä…d-zombi przelatuje ci nad gÅ‚owÄ…!
Azmaer zerknął na swego stwórcę, uznał, że ten oczekuje od niego zlikwidowania paru celów. Poruszył barkami, przyzwyczajając się jeszcze do cielesnej manifestacji....
Źródło: linet.laohost.net/showthread.php?t=4498
Temat: Jett Garet III, jr. Kraków - w NOWYM DOMKU-od 07.04.06-GARETOWE OPOWIEŚCI-udręczonej
...bibliotekarka z liceum. Taki obciach! Utrzymać go nie mogłam. I to wszystko na ulicy! -Garecik? Ty jesteś agresywny? Nie wierzę! -Ołk! – jęknął przecząco Garet, robiąc minę saksofonisty i wypiął pierś do drapania. -Zobaczysz, będziesz nosił takie coś na pysku, ty ciole jeden! – Kaja objęła palcami welurową mordkę, żeby zademonstrować, jak kończą agresywne psy. Garet zamruczał jak niedźwiedź i grzmotnął o podłogę, rozkraczywszy się z nadzieją. A nuż któraś z nas zechce się schylić i pogimnastykować palce? Wargi spłynęły mu do tyłu odsłaniając piękny zgryz i śnieżnobiałe łańcuchy górskie. Faceci. Testosteron wali im na mózg. Kobiety używają subtelniejszej broni. Żądlą zamiast zagryzać. Po co od razu unicestwiać ofiarę, skoro może żyć i cierpieć? Wystarczy popatrzeć na perfidne manewry Gaci. Ociera się o zdezorientowanego...
Źródło: dogomania.pl/showthread.php?t=23905
Temat: Rome Fantasy RPG
...jeśli to potrafisz. Hiszpan odszedł szybkim krokiem do rozbitego przez siebie namiotu. Żołnierze będący najbliżej tej sytuacji popatrzyli na Ciebie. @Ethine Bestia nie zawahała się gdy odwrócilaś konia i pogalopowałaś na Niego z bronią. Ominęłaś jego szczęki, lecz gdy chciałaś zaatakować jego bok, potwór prawie błyskawicznie odepchnął Cię wraz z Vanitasem głową od boku. Gdy gad przebiegł parę metrów zawrócił, lekko się rozkraczywszy i machając krótkim ogonem ryknął potężnie. Szykował się do szarży. Vanitas poddenerwował się, okazywał swoje podniecenie nerwowymi stąpnięciami kopyt. Bestia jeszcze nie ruszyła do ataku.
Źródło: zgromadzenie.nightwood.net/showthread.php?t=16660