Dziecie Chaosu
Temat: Nigdzie nie pojedziesz ! i tak pojade = o sztuce perswazji:)
He,he - ładnie. Gdy ja jechałem na opisany wcześniej wyjazd, był rok 1969 i nawet w domu nie było telefonu stacjonarnego Poczta natomiast przyjmowała telegramy i była też usługa telefoniczna : " rozmowa z przywołaniem". Polegało to na tym, że przynosił listonosz wiadomość, że jutro o godzinie dajmy na to 16.00 masz być na poczcie, bo będzie do Ciebie dzwonił wujek z Kutna. . To działało !
Źródło: podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=1209